Z czym kojarzy się 8 marca? Kiedyś to obowiązkowo goździki i para pończoch, ostatnio raczej tulipany i czekoladki. Gest miły, pożytek z niego niewielki. Tymczasem kobiety w trudnej sytuacji życiowej toczą codzienny bój o godność – o dostęp do podpasek w okresie menstruacji, o bieliznę bez dziur, o podstawowe produkty higieny intymnej, o pieluchy dla dorosłych gdy problemem staje się nietrzymanie moczu. Takich kobiet jest więcej niż myślisz. W samej Łodzi tych w najcięższym położeniu, bez dachu nad głową około 600. W całej Polsce przynajmniej 5 tysięcy. A co z naszymi siostrami zza wschodniej granicy? Tylko dlatego, że wybuchła wojna, ich codzienne zmagania nie ustały. Wręcz przeciwnie. Z dnia na dzień ich sytuacja jest coraz bardziej dramatyczna. Kiedy bomby spadają na głowę a wróg puka do drzwi, kto myśli o testach ciążowych? Jakie organizacje humanitarne wożą tampony czy witaminy dla karmiących? Gdzie szukać laktatorów czy globulek przeciwgrzybicznych?

Po szaleństwie zakupowym i polowaniu na okazje podczas #BlackFriday i #CyberMonday przychodzi czas na dzielenie się tym co się ma i na bycie hojnym. Pomysł na #GivingTuesday narodził się 10 lat temu w USA. Jest to jedyny i wyjątkowy wtorek w roku. To dzień, w którym myślimy o ludziach dobrej woli, darczyńcach, pomaganiu i dzieleniu się z innymi.